czwartek, 27 listopada 2014

Historia makijażu cz.II



Jak obiecałam wcześniej dziś ciąg dalszy historii makijażu. Wiem ,że samo słowo historia nie zawsze dobrze się kojarzy. Szkolna ława i zakręcona pani lub pan profesor itd.,itp….
Ale my tu mamy zupełnie inną historię ,historię, bez której nasz fach by nie istniał…. .a  bez niego …my….
Cóż  ja wolę o tym nie myśleć……

 I tak mamy  już  2500 r.p.n.e .              

Sumerowie

 Starożytny ,wysoko rozwinięty lud, który stworzył zawiłe reguły matematyczne a przede wszystkim pismo ,wynajduje……  pierwszą  pęsetę!!!!
I od tej pory każde brwi są idealne i piękne.

2000 r.p.n.e  Egipcjanie

 Nadal rozwijają „przemysł kosmetyczny”.
Udoskonalają wcześniej opracowane mikstury, o coraz ściślejszych wskazaniach.
Potrafią zapobiegać zmarszczkom, plamom starczym, rozmaitym zmianom
 i wypryskom.
Używają do tego żółci wołu, kadzidła, pokruszonej cibory. 
Pielęgnacja skóry jest dla nich na tyle ważna, że dopóki nie dostarczono środków do makijażu wstrzymywano prace przy budowie piramid. 
Dopiero po nałożeniu przez robotników proszku antymonowego, malachitu czy ołowianki  prace ruszały dalej a palące słońce nie było tak dokuczliwe i niebezpieczne dla ich skóry i oczu.
Te niezwykłe receptury są nam znane dzięki papirusowi, na którym zapisywano ich skład. 

Natomiast na przestrzeni kolejnych stuleci  od 1500 r.p.n.e do blisko 400 r.p.n.e
Egipcjanki pielęgnują swe ciała olejkami, którym nadaje się zapach
 mirry i kadzideł.
Powstają perfumy , na tyle cenne ,że zaczynają stanowić swego rodzaju walutę przewyższającą wartością  obowiązujące środki płatnicze.


W międzyczasie Egipcjanie dochodzą do perfekcji w makijażu. Pokrywają nim całą twarz.


 Babilończycy  

Nieco póżniej,  w r. 1800 p. n. e idą o krok dalej i tworzą złoty pyłek, którym posypują włosy.

Babilonia 600 r. p. n. e

Mija około 6 wieków .
Leżąca między Tygrysem a Eufratem Babilonia (dzisiejszy Irak)
skupia swą uwagę na dbałości o nienaganny wygląd. 
Wyraża się ona zarówno w stroju jak pielęgnacji i ozdabianiu ciała.
Podobno pewien wojownik zarzucał namiestnikowi króla Nabuchodonozora II nadmierną troskę o wygląd, większą od troski o  sprawy ojczyzny.
Ten w akcie zemsty nakazał mu ogolić całe ciało i pokryć je pachnącymi olejkami
 i makijażem .
Od tej chwili powyższy rytuał miał stanowić jego codzienność….
(Jeśli mam być szczera to mnie ten rytuał bardzo odpowiada …, no może z wyjątkiem golenia)

 Świat

Około 400 r .p. n. e  kult ciała  jest już powszechny w wielu kulturach. Dotyczy kobiet jak i mężczyzn ale to kobiety sięgają po cienie zrobione z różnego rodzaju sproszkowanych minerałów i wiele innych produktów poznanych wcześniej a nieustannie  modyfikowanych .

Twórczy proces doskonalenia metod i składników trwa przez kolejne wieki  by przejść do  nowej ery.

 Dalsze losy makijażu już wkrótce..
                                              Pozdrawiam  Was    L.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz