Dziś przybywam, nieco spóźniona, z obiecanymi wrażeniami po użyciu palety CHROMA COLOR….
Wrażenia są niemałe
Nie ukrywam, że zasiadałam do niej z
ciekawością .Po pierwsze dlatego, czy aby
nie będzie to kolejny zakup cieni, które tylko „na oko’ wyglądają pięknie ale niekoniecznie na oku.
No i czy, jak to często bywa, nie będzie ich więcej pod okiem niż na nim,
czyli na powiece rzecz jasna.
Rozpoczęłam więc testy .
Najpierw rozcierałam cień na ręce, palcami, póżniej to samo powtórzyłam pędzelkiem(również tym załączonym do zestawu) no i oczywiście na oku.
Nakładałam na sucho, na mokro, na bazę(sephora eyeshadow primer), bez bazy,
na Duraline Inglota i ………. ucieszyłam się, że tym razem dobrze „ulokowałam kapitał”.
A tak zupełnie poważnie, mogę Was zapewnić, że z tą paletą uda Wam się
wyczarować wiele pięknych makijaży.
Cienie w każdej z opcji sprawują sie świetnie. Dobrze przylegają do
pędzelka .Po jednorazowej aplikacji widać kolor a nie dziwną plamę.Po kilku godzinach na powiece wyglądają naprawdę dobrze.
Od nas
zależy tylko natężenie koloru.
Co do wydajności trudno ferować
wyroki po tak krótkim czasie użytkowania. Zapewne kolory uniwersalne, jak
zwykle „wyjdą „szybciej ale na moje oko cienie, z uwagi na teksturę,(miękkie,gęste)są wydajne i, z
pewnością, wystarczą na długo.
Naprawdę
cudne kolory
Od jasnych pastelowych matów, poprzez piaskowe, półtratnsparentne, połyskujące
srebrzystymi drobinkami, ciepłe złote, miedziane, cynamonowe, ciemnoczekoladowe mieniące się kolorowym gwiezdnym pyłkiem,
delikatne odcienie zieleni i soczyste szmaragdy czy turkusowy kolor karaibskiej
laguny.
Są też piękne głębokie granaty z lekkim
połyskiem lub intensywnym, nasycony opalizujący fiolet, fuksja i
delikatny róż po zupełnie pudrowy.
Jak widzicie każdy kolor występuje w różnych wersjach od matu poprzez
satynę lub lekką perłę po mocno skrzący gwiezdny pył dodający spojrzeniu magii.
Ale, ale to jeszcze nie koniec.
Uzupełnieniem tej barwnej kolekcji
są kredki w 12 odcieniach kolorów występujących w palecie.
Są miękkie ale się nie kruszą ani się nie rozmazują.
Podsumowując
Cienie i kredki z palety mają
najważniejsze dla mnie cechy: nasycenie koloru, komfort aplikacji, trwałość.A
to wszystko za bardzo rozsądną cenę.
Moim skromnym zdaniem dzięki bogatej gamie kolorów, idących w parze z trendami, paleta
CHROMA COLOR zaspokoi najwybredniejsze gusta.
Chcę tu podkreślić jedną ważną rzecz. A mianowicie: mam świadomość, że ta
paleta nie jest odkrywcza.
Tego typu cienie możemy znaleźć w wielu markach ale .......
Jakość jest tu naprawdę bardzo dobra i nie odbiega od prestiżowych marek.
Cieszę się, bo ta paleta jest zaprzeczeniem obiegowej opinii, że jak coś jest
tanie to jest do……a jednak niekoniecznie.
Na przestrzeni wielu lat miałam
okazję pracować na markach o niekwestionowanej
reputacji( a mimo to nie zawsze doskonałych) i wiem czego należy
oczekiwać od dobrego kosmetyku .
Dlatego z czystym sumieniem mogę się
podpisać pod swoimi słowami.
Ps: zdjęcia nie oddają w pełni nasycenia kolorów!!!
Pozdrawiam, L
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz