Trochę mnie poniosło w kierunku lat 80-tych.
No cóż, czasem tak mam. Wtedy było baaaardzo kolorowo, papuzio i jaskrawo.
A dziś ???
Trendy trendami ale w makijażu nie ma, tak naprawdę, granic.
Często staje się on kluczowym elementem stylizacji i wyrazem tego co nam w duszy gra:)
A więc do dzieła :)
Buziaki, L
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz